W ślad za przewodniczącym Piotrem Dudą, przewodniczący Zarządu Regionu Częstochowskiego NSZZ "Solidarność" Mirosław Kowalik podsumowuje ubiegły rok:
Trzeba się zgodzić ze słowami Piotra Dudy, iż ubiegły rok był dla polskich pracowników najgorszym w wolnej Polsce (po 1989 roku). Zaczął obowiązywać wydłużony do 67 lat wiek emerytalny, którego wielu z nas nie dożyje, a nowelizacja Kodeksu pracy w kwestii rozliczeń czasu pracy sprowadziła pracowników do pozycji niewolników.
Jeśli uzupełnimy to zestawienie o rekordową w Europie liczbę umów na czas określony, patologiczny poziom umów śmieciowych, powszechne i bezkarne łamanie praw pracowniczych i związkowych (bezprawne zwolnienia dyscyplinarne z art. 52 Kp) oraz likwidację miejsc pracy (u nas np. w Hucie Częstochowa, byłym szpitalu w Blachowni, w oświacie, itp.), to otrzymamy obraz zapaści rynku pracy - w kraju, szczególnie zaś w Częstochowie i regionie, gdzie odnotowujemy rekordowe bezrobocie. Za to wszystko odpowiedzialni są dobrze wynagradzani i bezkarni posłowie, senatorowie i samorządowcy.
Niezmiennym priorytetem częstochowskiej "Solidarność" będzie w 2014 roku negocjowanie i zawieranie układów zbiorowych pracy, jedynej ochrony pracowników przed niekorzystnymi zmianami w prawie pracy i przed wyzyskiem ze strony pracodawców.