Samorządowcy powiatu częstochowskiego czują się urażeni. Po ostatnich decyzjach Rady Miasta Częstochowa, w składzie rady społecznej pogotowia nie znalazł się ani jeden przedstawiciel powiatu - pisze Piotr Wiewióra w portalu www.trybunaczestochowska.pl.
Częstochowskie pogotowie jest jednostką podlegającą miastu. To rada miasta powołuje więc jego radę społeczną. Dotychczas liczyła sobie ona dziewięciu członków, w tym dwóch przedstawicieli powiatu częstochowskiego. W ostatnich miesiącach władze Częstochowy zmieniły jednak statut pogotowia, zmniejszając liczebność rady społecznej do siedmiu osób. Na lutowej sesji powołali natomiast jej skład na kolejne cztery lata, w którym poza przedstawicielką wojewody Izabelą Taranek, znaleźli się sami częstochowianie. Okazuje się, że władze powiatu dowiedziały się o wszystkim już po fakcie. Mimo to mogłoby się wydawać, że temat działającej, jak sama nazwa mówi – społecznie, rady pogotowia (jej członkowie nie otrzymują diet), która jest jedynie organem opiniodawczym, nie wzbudzi większych emocji, tymczasem powiatowi samorządowcy poczuli się dotknięci i zlekceważeni.
Czytaj więcej: tutaj.

region czestochowski 150W najbliższą niedzielę, 13 kwietnia, o godz. 10.30 w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej w Częstochowie (ul. Michałowskiego 28a) odbędzie się tradycyjna Msza Św. w intencji Ojczyzny. Serdecznie zapraszamy wszystkich związkowców i sympatyków "Solidarności" wraz z pocztami sztandarowymi.

list pracownikow gommy 2014-04-10

W czwartek, 10 kwietnia, podczas sesji Rady Miasta pracownicy zakładu Gomma Polska złożyli list otwarty z postulatami kierowanymi pod adresem władz miasta - Prezydenta i Radnych.
"Postulujemy, by władze Częstochowy spotkały się z włoskimi właścicielami naszego zakładu i przekonały ich do nieprzenoszenia produkcji do Włoch. Prezydent miasta powinien zapytać, w czym miasto może być pomocne w rozwijaniu, a nie wygaszaniu, produkcji w naszym zakładzie. Trzeba zabiegać o utrzymanie dosłownie każdego miejsca pracy w Częstochowie" - napisali pracownicy w piśmie, którego pełną treść - oraz galerię zdjęć - publikujemy poniżej.

W czwartek, 10 kwietnia, pracownicy zakładu Gomma Polska złożą list otwarty z postulatami skierowanymi pod adresem władz miasta - Prezydenta i Radnych Miasta Częstochowa.
Wręczenie listu odbędzie się w gmachu Urzędu Miasta, o godz. 10.00, na samym początku sesji Rady Miasta.

regiony 150Regionalna Sekcja Kultury - jako pierwsza z sekcji branżowych działających w Regionie Częstochowskim NSZZ "Solidarność" - wybrała swoje władze. W kadencji 2014-2018 pokierują nią Paweł Gwoździk z Muzeum Częstochowskiego.
Członkami rady Sekcji są: Andrzej Koronka (Filharmonia Częstochowska), Zdzisław Kubziakowski (Teatr im. Adama Mickiewicza) i Marek Toborowicz (Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk"). Komisję Rewizyjną tworzą: Ewa Kruszyna ("Śląsk), Jolanta Mulszanowska (Filharmonia), Michał Szymczak (Teatr), delegatami na Walne Zebranie Delegatów Sekcji Krajowej Pracowników Instytucji Artystycznych wybrano: Stanisława Demczuka ("Śląsk) i Jolantę Mulszanowską. Serdecznie gratulujemy!

Władze gminy Mstów najpierw nalegały na pośpiech przy opiniowaniu dodatków nauczycielskich przez "Solidarność", a gdy okazało się, że nie wystarczy zwykła opinia, lecz konieczne są regularne negocjacje całego regulaminu wynagradzania, nabrały wody w usta.
Urząd Gminy w Mstowie wystąpił do "Solidarności" o zaopiniowanie uchwały o zmianie dodatków nauczycielskich i potraktowanie sprawy jako pilnej. Odpowiedź Regionu mogła być tylko jedna: kwestia dodatków wchodzi w zakres regulaminu wynagradzania, a w tym przypadku nie wystarczy zwyczajowa opinia, regulamin trzeba uzgodnić ze związkami zawodowymi. Od tego czasu sprawa dla Urzędu Gminy stała się jakby mniej pilna. Wcześniejszy pośpiech może tłumaczyć fakt, iż Urząd proponuje nawet 2 000 zł dodatku funkcyjnego dla dyrektorów, a "Solidarność" - widząc, że samorząd mstowski jest tak hojny, chciałaby coś uzyskać także dla "szeregowych" nauczycieli.

* * *

Inny przykład dziwnych działań samorządu w zarządzaniu oświatą - tym razem z drugiej części naszego regionu - z Lublińca.
Region Częstochowski w końcu poczuł się zmuszony złożyć skargę do Wojewody Śląskiego na Starostwo Powiatowe w Lublińcu z powodu jednostronnego odstąpieniu od negocjacji regulaminu wynagradzania nauczycieli przez władze Powiatu.
Najpierw jednak Starostwo sprawiało wrażenie potrzeby pośpiechu w uchwaleniu regulaminu, wyznaczając pierwsze spotkanie negocjacyjne w ubiegłoroczne wakacje, gdy - jak powszechnie wiadomo - nauczyciele są na urlopach. Coś się jednak w międzyczasie musiało zmienić, bo Starostwo odstąpiło od negocjacji, nie zważając na fakt, iż niektóre regulacje zawarte w dotychczasowym regulaminie nie są zgodne z prawem.
Czyżby oba samorządy nie pamiętały tytułowego przysłowia?

Gazeta Solidarna (294/2014)